niedziela, 14 grudnia 2014

Wspomnienie lata . . . zdjęcia przed i po \ a raczej w trakcie.

Znalazłam kilka zdjęć z okresu diety, niestety nie są to profesjonalne zdjęcia ponieważ nigdy nie przypuszczałam,że je pokażę ale chętnie się nimi podzielę z Wami. Zdjęcia są sprzed diety, czyli z okresu kiedy jadłam to co było pod ręką. Nie było mowy o piciu wody bo w końcu ona jest bez smaku a zdecydowanie smaczniejsze są "zdrowe" soki przecierowe np. Kubuś. Byłam pochłaniaczem słodkiego, nie ważne czy to batonik, czy moja ukochana tabliczka czekolady, czy też lody. Omijałam śniadanie, za to nadrabiałam w nocy. Oczywiście były dni odchudzania czyli im mniej tym lepiej, prawda nie jadłam dużo ale za to niezdrowo. Ćwiczenia z Ewą, Mel B, kręcenie hula hopem nie dawało magicznych efektów dlatego szybko porzucałam ambitniejsze plany.




A tutaj zdjęcia jak już wprowadziłam według zaleceń dietetyka 5 posiłków dziennie, + 1,5 litra wody mineralnej niegazowanej, bieganie - którym tak naprawdę zaczęłam interesować się później bo dietę rozpoczynałam jak jeszcze miałam nogę w gipsie. Jeszcze trochę pracy przede mną ale motywacja jest. 

















2 komentarze: